Dom Securitywatch Jak czarny kapelusz radzi sobie z mizoginią

Jak czarny kapelusz radzi sobie z mizoginią

Wideo: Julia Gillard's 'misogyny speech' in full (2012) | ABC News (Wrzesień 2024)

Wideo: Julia Gillard's 'misogyny speech' in full (2012) | ABC News (Wrzesień 2024)
Anonim

Infosec, podobnie jak większy przemysł technologiczny, jest zdominowany przez mężczyzn. Mimo to miałem tak niejasne wrażenie, że seksizm i mizoginia w sektorze bezpieczeństwa informacji nie były takie złe. Wierzyłem, że jest wielu ludzi, którzy chcą nasilić i przywołać zachowania, a ludzie z mocą są zaangażowani w zapewnienie bezpieczeństwa i gościnności przestrzeni. Patrzę na ciebie, Czarny Kapeluszu i jestem dumny.

Kiedy umieścisz silne kobiety, takie jak Katie Moussouris (obecnie w HackerOne), na liście wielkich hakerów, łatwo wpaść w samozadowolenie. Tak, na stoiskach wystawowych spacerują po stoiskach podczas konferencji poświęconych bezpieczeństwu informacji i tak, istnieje wiele przypadków wyjaśniania przez ludzi. (Szczerze mówiąc, nigdy nie jestem pewien, czy jest to funkcja mojej płci, wieku lub zawodu.) Ale w przypadku kobiet kierowników ds. Bezpieczeństwa (Kris Lovejoy w IBM, Jennifer Steffens w IOActive), badaczy bezpieczeństwa (Tiffany Rad w Cisco) i wiele innych, które już poznałem, jest nadzieja dla tej branży.

Obiektywizowanie kobiet

Dlatego, gdy zobaczyłem to wyskakujące wczoraj po południu na moim kanale Twittera, byłem przerażony. (Będziesz musiał kliknąć, aby zobaczyć obraz - nie chcę zaśmiecać mojego postu tą rzeczą ) Jak coś, co obiektywizuje kobiety ze skromnością, pojawi się w Black Hat, jednym z moich ulubionych wydarzeń infosec? Jak ktokolwiek mógł na to spojrzeć i pomyśleć, że przede wszystkim warto wziąć udział w profesjonalnym wydarzeniu?

Czy mogę powiedzieć, jak dziwnie jest nazywać Black Hat wydarzeniem „profesjonalnym”, a nie „hackerskim”? Jest tak, jak powiedział wczoraj Dan Geer podczas keynote. Hakowanie nie jest już hobby, ale zawodem. Ale dygresję.

Jak to zwykle bywa, gdy dzieje się coś takiego, byli zwolennicy i przeciwnicy. Zwolennicy znaku uważali, że ci z nas oburzeni są nadmiernie wrażliwi. Powiedzieli, że to nie była wielka sprawa i że wybieramy niewłaściwy przedmiot, który nas obraża. (Celowo nie wspominam o uchwytach Twittera dla kibiców, ponieważ nie ma znaczenia, kto to powiedział, ale że takie myślenie w ogóle istnieje ).

„Och, przełam to. To nie jest coś, co ma denerwować ludzi.”

Okazuje się, że ten znak był kopią starszej reklamy BMW. Przypomnij mi jeszcze raz, jak to sprawia, że ​​akceptacja tego znaku w Black Hat jest akceptowalna?

Była nawet sugestia „Jeśli ci się nie podoba, idź gdzie indziej”. Użytkownik, którego zdjęcie znaku, do którego odsyłam, miał bardzo prostą odpowiedź: „Nie powinien”.

Głosy rajdowe, podjęte działania

Było wiele wzywających źle pomyślaną reklamę i żądających przeprosin. Wielkie rekwizyty dla JJ Thompsona, dyrektora generalnego Rook Consulting, który zauważył: „Punkt jest nieodpowiedni i szkodzi rekrutacji utalentowanych kobiet w naszej branży”. Pamiętasz mój post z zeszłego tygodnia mówiący o zwiększeniu widoczności kobiet w tej branży? Takie incydenty nie pomagają.

W tym roku Black Hat wprowadził Kodeks Postępowania, który jest publikowany w całym programie. Powtórzę tutaj początek: uważamy, że nasza społeczność powinna być naprawdę otwarta dla wszystkich. W związku z tym jesteśmy zobowiązani do zapewnienia przyjaznego, bezpiecznego i przyjaznego środowiska dla wszystkich, bez względu na płeć, orientację seksualną, niepełnosprawność, pochodzenie etniczne lub religię ”.

Gdy skontaktowałem się z zespołem konferencyjnym, powiedziano mi, że znak narusza Kodeks Postępowania i że poważnie potraktowali ten incydent. Simon Carless z Black Hat napisał: „Zgłoszono nam to i zamierzamy sobie z tym poradzić. Możemy egzekwować nasz Kodeks Postępowania”.

Poprosiłem daną firmę o oświadczenie i powiedziano mi, że znak się zbliża, a zanim w czwartek ponownie otworzy się parkiet, zniknie. Odniosłem silne wrażenie, że firma podjęła tę akcję samodzielnie, a nie dlatego, że konferencja egzekwowała swoje zasady. Nie zamierzam się kłócić, dopóki znak się opuści. Ale nie słyszałem nic, co można by uznać za oficjalne przeprosiny. Skupiono się tylko na tym, co firma zrobi w odpowiedzi na obawy. To było bardzo rozczarowujące.

Kiedy występuje złe zachowanie, należy je wywołać. Cieszę się, że działał Czarny Kapelusz. Chciałbym tylko, żeby wymiana oznakowania nastąpiła wcześniej tego samego dnia, a nie z dnia na dzień. To cały dzień, w którym konferencja nie była bezpieczną przestrzenią, jaką chcieliśmy. Mogą się zdarzyć błędy i pomyłki, ale ważne jest, aby wziąć na siebie odpowiedzialność.

A dla tych, którzy myślą, że to nie była wielka sprawa, zostawmy takie myślenie w barach i restauracjach tematycznych i poza naszymi miejscami pracy. Bądźmy wszyscy profesjonalistami, dobrze?

Jak czarny kapelusz radzi sobie z mizoginią